Leszek Możdżer - Piano CD
- mp3 listen
-
- tracks list
-
1. Zdrowy Kołłątaj (Tymon Tymański)
2. Sanctus (XII w.)
3. Exploris (Leszek Możdżer)
4. Kamilla (Leszek Możdżer)
5. Bzdurox (Leszek Możdżer)
6. No message (Leszek Możdżer)
7. So what (Miles Davis)
8. Pi (Leszek Możdżer)
9. Exploritis (Leszek Możdżer)
10. Let’s do it tomorrow (Leszek Możdżer)
11. On Green Dolphin Street (Bronisław Kaper)
12. Christus vincit (trad.)
Nagrań dokonano w 1997 roku w Haarendael Institute (Haaren, Holandia).
Leszek Możdżer - Piano
Doskonała passa pianisty Leszka Możdżera trwa; jego ostatni solowy album Piano wzbudza zachwyt zarówno wśród krytyków, jak i fanów. Wydany materiał nie jest nowy; nagrań dokonano w 1997 r. w Holandii, i - nie wiedzieć czemu - dopiero w tym roku udostępniono na płycie.
Kompakt zawiera 12 utworów, z których większość napisał sam pianista. W zestawie znalazły się także dwa standardy jazzowe, fragment zaczerpnięty z chorału oraz melodia popularnej pieśni religijnej Christus vincit, która zamyka cały album. Już od pierwszych dźwięków słychać, że Możdżer proponuje niezwykle świeżą i oryginalną formułę, odległą od wzorów dzisiejszej pianistyki jazzowej. Jego styl, by posłużyć się tym mocno wysłużonym terminem, oscyluje wokół języka nowoczesnego jazzu (m.in. Jarrett), muzyki XX wieku (preparacje fortepianu, swoboda tonalna) i elementów world music (skale, charakter ornamentyki). Istotną rolę odgrywa żywiołowość rytmiczna, energia, spontaniczność wypowiedzi, kontrasty dynamiczne i kolorystyczne; tak naprawdę Piano nie zawiera czystego jazzu - raczej muzykę improwizowaną z jazzowymi i klasycznymi odniesieniami. Ciekawy jest sposób przetwarzania zaadaptowanych tematów: Możdżer nie rozwija ich w tradycyjny sposób, lecz raczej dopasowuje do przyjętej wcześniej konwencji. Dobrą ilustracją tej strategii może być So what, gdzie słynny motyw Davisa staje się zaledwie ozdobnikiem na tle pomysłowej warstwy rytmicznej. Równie porywająco brzmi Exploris, który poprzez rytm i narastającą dynamikę może budzić skojarzenia ze słynnym Bolerem (warto zwrócić uwagę na ciekawe wykorzystanie preparacji fortepianu). Godnym polecenia jest także No Message z przemieszczającą się harmonią, fantastyczną techniką i bezbłędną współpracą obu rąk.
Warto dodać, że Piano od początku był pomyślany jako album audiofilski (rejestracji dokonywano w specjalnych warunkach przy użyciu sprzętu najwyższej jakości). Trud realizatorów nie poszedł na marne; całość brzmi naprawdę znakomicie, także na sprzęcie z niższej półki. - Bogdan Chmura (Tygodnik Powszechny) - Description
-
Details
Leszek Możdżer Piano - Additional Information
-
Additional Information
Short Description Leszek Możdżer SKU CD00324 Artist Leszek Możdżer Music Genre jazz Label Outside Music Release Date 2009 Format CD Tracks 1. Zdrowy Kołłątaj (Tymon Tymański)
2. Sanctus (XII w.)
3. Exploris (Leszek Możdżer)
4. Kamilla (Leszek Możdżer)
5. Bzdurox (Leszek Możdżer)
6. No message (Leszek Możdżer)
7. So what (Miles Davis)
8. Pi (Leszek Możdżer)
9. Exploritis (Leszek Możdżer)
10. Let’s do it tomorrow (Leszek Możdżer)
11. On Green Dolphin Street (Bronisław Kaper)
12. Christus vincit (trad.)
Nagrań dokonano w 1997 roku w Haarendael Institute (Haaren, Holandia).
Leszek Możdżer - Piano
Doskonała passa pianisty Leszka Możdżera trwa; jego ostatni solowy album Piano wzbudza zachwyt zarówno wśród krytyków, jak i fanów. Wydany materiał nie jest nowy; nagrań dokonano w 1997 r. w Holandii, i - nie wiedzieć czemu - dopiero w tym roku udostępniono na płycie.
Kompakt zawiera 12 utworów, z których większość napisał sam pianista. W zestawie znalazły się także dwa standardy jazzowe, fragment zaczerpnięty z chorału oraz melodia popularnej pieśni religijnej Christus vincit, która zamyka cały album. Już od pierwszych dźwięków słychać, że Możdżer proponuje niezwykle świeżą i oryginalną formułę, odległą od wzorów dzisiejszej pianistyki jazzowej. Jego styl, by posłużyć się tym mocno wysłużonym terminem, oscyluje wokół języka nowoczesnego jazzu (m.in. Jarrett), muzyki XX wieku (preparacje fortepianu, swoboda tonalna) i elementów world music (skale, charakter ornamentyki). Istotną rolę odgrywa żywiołowość rytmiczna, energia, spontaniczność wypowiedzi, kontrasty dynamiczne i kolorystyczne; tak naprawdę Piano nie zawiera czystego jazzu - raczej muzykę improwizowaną z jazzowymi i klasycznymi odniesieniami. Ciekawy jest sposób przetwarzania zaadaptowanych tematów: Możdżer nie rozwija ich w tradycyjny sposób, lecz raczej dopasowuje do przyjętej wcześniej konwencji. Dobrą ilustracją tej strategii może być So what, gdzie słynny motyw Davisa staje się zaledwie ozdobnikiem na tle pomysłowej warstwy rytmicznej. Równie porywająco brzmi Exploris, który poprzez rytm i narastającą dynamikę może budzić skojarzenia ze słynnym Bolerem (warto zwrócić uwagę na ciekawe wykorzystanie preparacji fortepianu). Godnym polecenia jest także No Message z przemieszczającą się harmonią, fantastyczną techniką i bezbłędną współpracą obu rąk.
Warto dodać, że Piano od początku był pomyślany jako album audiofilski (rejestracji dokonywano w specjalnych warunkach przy użyciu sprzętu najwyższej jakości). Trud realizatorów nie poszedł na marne; całość brzmi naprawdę znakomicie, także na sprzęcie z niższej półki. - Bogdan Chmura (Tygodnik Powszechny)