Marek Grechuta - Marek Grechuta Koncerty Warszawa Teatr Żydowski 1973 CD
- mp3 listen
-
- tracks list
-
Marek Grechuta Marek Grechuta Koncerty Warszawa Teatr Żydowski 1973 CD:
1. Nie szukaj niczego po kątach
2. Zapowiedź
3. W ciszy poranka
4. Ocalić od zapomnienia
5. Wędrówka
6. Gdziekolwiek
7. Krajobraz z wilgą i ludzie
8. Twoja postać
9. Godzina miłowania
10. Korowód IIAlbum zawiera koncert z 14.10.1973 r. który się odbył w Teatrze Żydowskim w Warszawie.Słuchając tego koncertu trudno uwierzyć, że śpiewa ten sam artysta, który jeszcze niedawno prowadził zespół Anawa - romantyczne smyki, barokowe brody (albo na odwrót), kobiece głosy, wiersze liryków. Ale w 1973 roku, gdy Program III Polskiego Radia zarejestrował ten porywający występ, Marek Grechuta zdążył się już objawić jako artysta odmieniony. Nic nie pozostało z wizerunku cherubina, artystę otaczała formacja jazz-rockowa o nazwie WIEM. Lubimy akronimy? To dobrze, bo naleźliśmy się właśnie W Innej Epoce Muzycznej. To widać, ale to przede wszystkim słychać.Po zakończeniu współpracy z Anawa (a był to zespół, który dwoma albumami zmienił bezpowrotnie oblicze polskiej muzyki popularnej) Marek Grechuta dokonał zwrotu na miarę najbardziej progresywnych artystów swoich czasów: objawił się we wcieleniu nie tylko zupełnie nowym, ale wręcz rewolucyjnym. Z innymi muzykami i z innym, na wskroś współczesnym repertuarem, nagrał płytę DROGA ZA WIDNOKRES (1972).Album utrzymany był w surowym, piwnicznym, undergroundowym klimacie, zatem stanowił zamierzone przeciwieństwo poprzednich dokonań artysty. Marek Grechuta zaprezentował na nim muzyczną galerię takich poetów jak Ryszard Krynicki, Jan Zych, Wincenty Faber, Ryszard Milczewski-Bruno. Sam również pisał wiersze.Występ otwierają dwie piosenki, których daremnie byśmy szukali w bogatym dorobku fonograficznym Marka Grechuty. Autorskie utwory, Nie szukaj niczego po kątach i W ciszy poranka, poznajemy wyłącznie dzięki taśmie z koncertu w Teatrze Żydowskim, artysta nigdy bowiem nie zapisał ich w studio, twierdził, że nigdy ich nie ukończył.
Na początku lat 80. Marek Grechuta był uznanym artystą o dorobku fonograficznym, na który składały się dwa albumy z grupą Anawa, musical SZALONA LOKOMOTYWA i kilka płyt solowych. Jego zespół Anawa objawiał się w kolejnych reinkarnacjach, jednak na miejscu pierwszego skrzypka koncertował już od lat Michał Półtorak. Nowością w artystycznym życiu Marka Grechuty okazał się krakowski hotel Pod Różą”, gdzie właśnie w 1981 roku po trwającym dziesięć lat remoncie historycznego budynku powstała piwnica artystyczna. Dla krakowskiego artysty było to pierwsze miejsce, w którym mógł spotykać się ze słuchaczami regularnie. Miało to odczuwalny wpływ na atmosferę owych spotkań bliską, skupioną, intymną. Podczas spotkania Pod Różą” wykonano złote przeboje wybrane z całej dotychczasowej twórczości Marka Grechuty, ale też roi się w tym recitalu od rozproszonych perełek. Artysta otwiera koncert długą sekwencją, w której wykonuje utwory przy własnym akompaniamencie na fortepianie. I od pierwszych taktów hipnotyzuje słuchaczy. A także zaskakuje.Występ rozpoczyna autorska pieśń Marka Grechuty dotychczas nieznana, oto fonograficzna premiera utworu zatytułowana Sława i chwała (z podtytułem Mowa codzienna). Piękna to inwokacja śpiewającego poety. - Beschreibung
-
Details
Marek Grechuta Marek Grechuta Koncerty Warszawa Teatr Żydowski 1973 - Zusatzinformation
-
Zusatzinformation
Short Description Marek Grechuta Artikelnummer CD03728 Artist Marek Grechuta Musikgenre chanson Verlag Polskie Radio Erscheinungsjahr 2014 Format CD Titel Marek Grechuta Marek Grechuta Koncerty Warszawa Teatr Żydowski 1973 CD:
1. Nie szukaj niczego po kątach
2. Zapowiedź
3. W ciszy poranka
4. Ocalić od zapomnienia
5. Wędrówka
6. Gdziekolwiek
7. Krajobraz z wilgą i ludzie
8. Twoja postać
9. Godzina miłowania
10. Korowód IIAlbum zawiera koncert z 14.10.1973 r. który się odbył w Teatrze Żydowskim w Warszawie.Słuchając tego koncertu trudno uwierzyć, że śpiewa ten sam artysta, który jeszcze niedawno prowadził zespół Anawa - romantyczne smyki, barokowe brody (albo na odwrót), kobiece głosy, wiersze liryków. Ale w 1973 roku, gdy Program III Polskiego Radia zarejestrował ten porywający występ, Marek Grechuta zdążył się już objawić jako artysta odmieniony. Nic nie pozostało z wizerunku cherubina, artystę otaczała formacja jazz-rockowa o nazwie WIEM. Lubimy akronimy? To dobrze, bo naleźliśmy się właśnie W Innej Epoce Muzycznej. To widać, ale to przede wszystkim słychać.Po zakończeniu współpracy z Anawa (a był to zespół, który dwoma albumami zmienił bezpowrotnie oblicze polskiej muzyki popularnej) Marek Grechuta dokonał zwrotu na miarę najbardziej progresywnych artystów swoich czasów: objawił się we wcieleniu nie tylko zupełnie nowym, ale wręcz rewolucyjnym. Z innymi muzykami i z innym, na wskroś współczesnym repertuarem, nagrał płytę DROGA ZA WIDNOKRES (1972).Album utrzymany był w surowym, piwnicznym, undergroundowym klimacie, zatem stanowił zamierzone przeciwieństwo poprzednich dokonań artysty. Marek Grechuta zaprezentował na nim muzyczną galerię takich poetów jak Ryszard Krynicki, Jan Zych, Wincenty Faber, Ryszard Milczewski-Bruno. Sam również pisał wiersze.Występ otwierają dwie piosenki, których daremnie byśmy szukali w bogatym dorobku fonograficznym Marka Grechuty. Autorskie utwory, Nie szukaj niczego po kątach i W ciszy poranka, poznajemy wyłącznie dzięki taśmie z koncertu w Teatrze Żydowskim, artysta nigdy bowiem nie zapisał ich w studio, twierdził, że nigdy ich nie ukończył.
Na początku lat 80. Marek Grechuta był uznanym artystą o dorobku fonograficznym, na który składały się dwa albumy z grupą Anawa, musical SZALONA LOKOMOTYWA i kilka płyt solowych. Jego zespół Anawa objawiał się w kolejnych reinkarnacjach, jednak na miejscu pierwszego skrzypka koncertował już od lat Michał Półtorak. Nowością w artystycznym życiu Marka Grechuty okazał się krakowski hotel Pod Różą”, gdzie właśnie w 1981 roku po trwającym dziesięć lat remoncie historycznego budynku powstała piwnica artystyczna. Dla krakowskiego artysty było to pierwsze miejsce, w którym mógł spotykać się ze słuchaczami regularnie. Miało to odczuwalny wpływ na atmosferę owych spotkań bliską, skupioną, intymną. Podczas spotkania Pod Różą” wykonano złote przeboje wybrane z całej dotychczasowej twórczości Marka Grechuty, ale też roi się w tym recitalu od rozproszonych perełek. Artysta otwiera koncert długą sekwencją, w której wykonuje utwory przy własnym akompaniamencie na fortepianie. I od pierwszych taktów hipnotyzuje słuchaczy. A także zaskakuje.Występ rozpoczyna autorska pieśń Marka Grechuty dotychczas nieznana, oto fonograficzna premiera utworu zatytułowana Sława i chwała (z podtytułem Mowa codzienna). Piękna to inwokacja śpiewającego poety.